Kredyt Inkaso udanie rozpoczął nowy rok obrotowy 2012/2013. W pierwszym kwartale rozpoczynającym się 1 kwietnia br. spółka zanotowała 27,04 mln zł przychodów ze sprzedaży, EBITDA wyniosła 11,95 mln zł a zysk netto 3,38 mln zł, co oznacza wzrost rdr o odpowiednio 165,85 proc., 133 proc. i 13,6 proc.
– Pierwszy kwartał oceniam jako udany. Osiągnęliśmy naprawdę dobre wyniki biorąc pod uwagę, że duża część pakietów została nabyta w grudniu ubiegłego roku i marcu obecnego.. Widzimy wiele analogii z ub.r. jeśli chodzi o wynik finansowy, dlatego oczekujemy, iż w kolejnych kwartałach wyniki będą jeszcze lepsze. Sytuacja finansowa Kredyt Inkaso jest w tej chwili bardzo dobra. Posiadamy kilkanaście milionów złotych gotówki, które możemy w każdej chwili przeznaczyć na inwestycję w nowe portfele. Mamy też bardzo korzystną sytuację jeśli chodzi o środki pozyskane z emisji obligacji. Po pierwsze udało nam się wyemitować papiery z terminem zapadalności od 3,5 do 5 lat, co pozwala nam na sfinansowanie dwóch cykli inwestycyjnych z jednej emisji. W branży typowym terminem zapadalności jest okres od 1 do 3 lat. Dzięki dłuższej zapadalności dodatkowo omijamy więc koncentrację wykupów obligacji firm konkurencyjnych.– powiedział Artur Górnik, Prezes Zarządu Kredyt Inkaso.
Kredyt Inkaso będzie regularnie wypłacać dywidendę akcjonariuszom. W najbliższych latach spółka będzie przeznaczała na ten cel co najmniej 1/5 zysku. Z zarobku wypracowanego w poprzednim roku obrotowym 2011/2012 firma nie wypłaci dywidendy. Akcjonariusze zdecydowali bowiem, że korzystniejsze będzie skupienie akcji z rynku i ochrona kursu przed ewentualnymi nadmiernymi spadkami. Kredyt Inkaso może skupić nie więcej niż 2.587.301 swoich walorów (za nie więcej niż 6,36 mln zł) po cenie nie wyższej niż 18 zł.
– Na przełomie sierpnia i września opublikujemy zasady buy-backu i mniej więcej wtedy zaczniemy pierwsze zakupy akcji z rynku – powiedział Artur Górnik.